Jeszcze do niedawna nikt nie spoglądał na zegar znajdujący się na stronie. Co jakiś czas Piotr Pietraszek podczas wywiadu wspominał ile pozostało nam dni… jednak zawsze wydawało się to tak odległą przyszłością.
Dziś ilość dni można policzyć na palcach moich rąk…oj mało ich zostało.
To już ostatni gwizdek na sprawdzanie sprzętu i zakupy.
10 dni pomyślicie. W tym czasie można zrobić wiele rzeczy.
Może i macie racje, jednak :
– jeśli coś kupimy , paczka musi dojść ( Paczka z Anglii idzie do mnie od 4 tygodni … i dojść nie może )
– jeśli coś zamontujemy na rowerze lub zmienimy pozycje – musimy ją przetestować przynajmniej na kilku treningach
– jeśli rower ma iść do serwisu, należy go oddać na kilka dni przed wyjazdem – jest szczyt sezony i nikt nie zrobi nam roweru od ręki, a co jeśli jakąś część będzie trzeba wymienić?
Dziś się zorientowałem iż po Czechmanie moja czapeczka biegowa postanowiła zmienić właściciela. Może to i dobrze będę miał okazje aby kupić sobie pamiątkową czapeczkę w Klagenfurcie : ) nikt mi nie powie że już jedną mam : )
W poniedziałek przybędą ostanie paczki, następnie wizyta w sklepie z żelami – aby zakupić te sprawdzone i nie ryzykować – I już… czas się pakować i ruszać w drogę.
Chciałbym już tam być…
Chciałbym poczuć już ta atmosferę zawodów…
A może po prosty chciałbym już iść na urlop : ) Chyba w każdym „chciałbym” jest trochę prawdy.
Oczekiwanie
Dziś ilość dni można policzyć na palcach moich rąk…oj mało ich zostało.
To już ostatni gwizdek na sprawdzanie sprzętu i zakupy.
10 dni pomyślicie. W tym czasie można zrobić wiele rzeczy.
Może i macie racje, jednak :
– jeśli coś kupimy , paczka musi dojść ( Paczka z Anglii idzie do mnie od 4 tygodni … i dojść nie może )
– jeśli coś zamontujemy na rowerze lub zmienimy pozycje – musimy ją przetestować przynajmniej na kilku treningach
– jeśli rower ma iść do serwisu, należy go oddać na kilka dni przed wyjazdem – jest szczyt sezony i nikt nie zrobi nam roweru od ręki, a co jeśli jakąś część będzie trzeba wymienić?
Dziś się zorientowałem iż po Czechmanie moja czapeczka biegowa postanowiła zmienić właściciela. Może to i dobrze będę miał okazje aby kupić sobie pamiątkową czapeczkę w Klagenfurcie : ) nikt mi nie powie że już jedną mam : )
W poniedziałek przybędą ostanie paczki, następnie wizyta w sklepie z żelami – aby zakupić te sprawdzone i nie ryzykować – I już… czas się pakować i ruszać w drogę.
Chciałbym już tam być…
Chciałbym poczuć już ta atmosferę zawodów…
A może po prosty chciałbym już iść na urlop : ) Chyba w każdym „chciałbym” jest trochę prawdy.