ODA DO TRENERA
Nie siedzimy,nie leżymy,
mało jemy,nie pijemy,
i co ważne: nie tyjemy.
Nie dla nas zimna wódeczka,
i pełna lodóweczka
i z ogóra zagryzeczka.
Nie dla nas te skwary,
mazurki, salceson,kiełbasa
Nie dla nas golonka,ziemniaki,
żur,sernik, okrasa
Przed nami za to wyzwań masa,
wzburzyć delfinem basen,
rowerową kadencje wykrecić,
lub wolna biegowa trasa.
Kilometry też zrobimy
pasek zaciągniem, wody wypijem
i kalorie utracimy.
Bo w nas nadzieja niezłomna,
że IM pokonamy i przeżyjemy
bo pod Twym przywódctwem
wciąż Wodzu trenujemy
:)))
Komentarze (3)
….jednością silni, rozumni szałem,
razem młodzi przyjaciele…..choć droga stroma……..
wszak macie(ju) jednakie cele :)))
Dupowłaz;)
Z pomiędzy drzew,
wyleciał cietrzew,
szukał bałwana
i siadł na Waćpana